Ulubione miejsca na zdjęcia plenerowe w Gdańsku
Dziś zaczynam od mojego fotograficznego “podwórka” czyli o miejscach, które lubimy i odwiedzamy kiedy chcemy wyrwać się poza śródmieście pozostając nadal… w granicach administracyjnych Gdańska.
Dziś zaczynam od mojego fotograficznego “podwórka” czyli o miejscach, które lubimy i odwiedzamy kiedy chcemy wyrwać się poza śródmieście pozostając nadal… w granicach administracyjnych Gdańska.
Naturalne, pełne słońca i refleksów zdjęcia robione późnym popołudniem z mnóstwem uśmiechów i czułych gestów to forma fotografii rodzinnej estetycznie najbliższej mojemu oku i sercu. Spontaniczne sesje są super, ale tylko wtedy kiedy robię je do rodzinnego albumu. Te, które mam wykonać dla kogoś muszą być wcześniej zaplanowane. Tak, aby obie strony miały pewność, że powstanie z tego przepiękna pamiątka.
Jest takie miejsce, kilkadziesiąt kilometrów za Gdańskiem, gdzie czas się zatrzymał. Gdy już przeterkoczemy się przez tory kolejowe i miniemy ruiny kościoła… Przejedziemy przez mostek nad wijącą się nitką rzeki, a na skrzyżowaniu skręcimy w lewo…